Prawnicze bla bla bla i co z niego wynika



Kiedy instalujesz nowa aplikację z reguły nie czytasz wszystkich warunków jej udostępnienia (szczególnie aplikacji dużych korporacji, kiedy te warunki są dłuższe niż powieści Dostojewskiego), prawda?

Podobnie trudno wymagać od nie-prawnika szczegółowego przeanalizowania orzecznictwa sądowego, jego niuansów oraz kierunków, w jakich ono zmierza (tak, tak nie tylko organy ZUS potrafią wydać kilka sprzecznych ze sobą interpretacji w tej samej sprawie).

Wracając zatem do wcześniejszego problemu (kobiety prowadzące firmy a ZUS) spróbuję przetłumaczyć jedno z ważnych orzeczeń (w mojej ocenie) z prawniczego na zwykły język.

Początek orzeczenia:

„Inicjując rozważania prawne w przedmiotowej sprawie wypada przypomnieć, że problematykę nienależnie pobieranych świadczeń i ich zwrotu reguluje ogólnie - w odniesieniu do wszystkich świadczeń z ubezpieczeń społecznych - art. 84 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2017 r. poz. 1778 z późn. zm., dalej zwanej ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych lub ustawą systemową), a szczegółowo - w stosunku do świadczeń przysługujących z konkretnych rodzajów ubezpieczenia społecznego - art. 138 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2017 r. poz. 1383 z późn. zm., dalej zwanej ustawą o emeryturach i rentach z FUS lub ustawą emerytalno - rentową) i art. 66 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jedn.: Dz. U. z 2017 r. poz. 1368 z późn. zm.; dalej zwanej ustawą zasiłkową). Wcześniej zagadnienia te normowały art. 37 ustawy z dnia 25 listopada 1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 1989 r. Nr 25, poz. 137 z późn. zm.) oraz art. 80 i 81 ustawy z dnia 23 stycznia 1968 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz. U. Nr 3, poz. 6 z późn. zm.), a później art. 106 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz. U. Nr 40, poz. 167 z późn. zm.), jak również art. 53 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1974 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jedn.: Dz. U. z 1983 r. Nr 30, poz. 143 z późn. zm.). Analizując relację unormowań ustawy systemowej i zasiłkowej w kwestii zwrotu nienależnie pobranych świadczeń, w wyroku z dnia 17 stycznia 2012 r., I UK 194/11 (LEX nr 1227962) Sąd Najwyższy skonstatował, że art. 66 ust. 2 ustawy zasiłkowej nie stanowi przepisu szczególnego w stosunku do art. 84 ust. 2 ustawy systemowej w tym znaczeniu, iż wyłącza stosowanie tego ostatniego przepisu do nienależnie pobranych zasiłków chorobowych. Przepis art. 66 ust. 2 ustawy zasiłkowej określa w szczególny sposób potrącenia oraz egzekucji, nie wyłącza natomiast stosowania definicji nienależnie pobranych świadczeń, wynikającej z art. 84 ust. 2 ustawy systemowej, do nienależnie pobranych zasiłków chorobowych.”

Przeczytałeś/przeczytałaś? Uff - odnosisz już wrażenie, że język prawniczy zalicza się do innej grupy językowej (możliwe, że germańskich o ile nie lubisz niemieckiego)? Jeżeli natomiast odniosłeś/odniosłaś wrażenie, że to orzeczenie nie jest zbyt korzystne: good for you - jak na razie łapiesz.

Spróbujmy dalej:

„Mimo toczącego się w doktrynie sporu na temat funkcjonowania własnej dla prawa ubezpieczeń społecznych definicji świadczenia nienależnie pobranego o węższym - z uwagi na dodatkowe elementy konstrukcyjne - zakresie pojęciowym od świadczenia nienależnego w ujęciu Kodeksu cywilnego (por. I. Jędrasik - Jankowska, Ubezpieczenia społeczne, tom 1, Część ogólna, Warszawa 2003, s. 194), czy też nieistnienia tego rodzaju odrębności i potrzeby traktowania wspomnianych dodatkowych elementów konstrukcyjnych jedynie jako przesłanek żądania zwrotu kwot nienależnie pobranych z ubezpieczeń społecznych (por. T. Zieliński, Stosowanie przepisów i pojęć prawa cywilnego w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, S.C. 1989, nr 35, s. 35), w judykaturze konsekwentnie przyjmuje się brak podstaw do stosowania do nienależnie pobranych świadczeń z ubezpieczeń społecznych (poza unormowaniami dotyczącymi zasad zapłaty i wysokości odsetek) przepisów Kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu lub czynach niedozwolonych i związanej z tym problematyki zwrotu nienależnego świadczenia lub naprawienia wyrządzonej szkody (wyroki Trybunału Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28 września 1960 r., I TR 492/60, OSP 1962 Nr 6, poz. 146 i z dnia 5 kwietnia 1974 r., IV TR 218/74, PiZS 1975 nr 4, s. 79 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 września 2007 r., I UK 90/07, OSNP 2008 nr 19 - 20, poz. 301; z dnia 16 grudnia 2008 r., I UK 154/08, OSNP 2010 nr 11 - 12, poz. 148; z dnia 3 lutego 2010 r., I UK 210/09, LEX nr 585713 i postanowienie z dnia 26 listopada 2010 r., IV CSK 201/10, Palestra 2011 nr 1 - 2, poz. 124). W konsekwencji organ rentowy może domagać się zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, nawet gdy świadczeniobiorca utracił je lub zużył w sposób niepowodujący jego wzbogacenia się, a świadomość otrzymywania nienależnego świadczenia zawsze nakazuje liczenie się z obowiązkiem takiego zwrotu.”

No to teraz:
  1. masz już dość tego orzeczenia
  2. nie czytasz i tak już dawno tego posta
  3. jeśli dotrwałeś/dotrwałaś - nigdy więcej nie będzie potrzeba proszków nasennych

Czwarta opcja to zauważyć jak bardzo - znów - niekorzystne jest to orzeczenie dla świadczeniobiorców skoro wyłącza możliwość korzystania z ogólnych regulacji cywilnych umożliwiających powoływanie się na zużycie korzyści, co w określonej sytuacji umożliwiałoby brak jej zwrotu.


Chciałem teraz napisać - nie poddawaj się tak łatwo, przecież musi być jakieś wyjście z tej nieciekawej sytuacji (z reguły jak jest wejście to znajdzie się i wyjście - Karol Strassburger byłby dumny z ucznia). Prawda jest jednak taka, że tak lekko i ciekawie napisane orzeczenie potrafi pokonać również prawnika. Miało być optymistycznie na koniec a wyszło jak zawsze. Zatem rozwiązanie przedstawię (być może) w kolejnym poście. Dobranoc (czas lokalny: 23.20).

Komentarze

  1. Dobry adwokat powinien mieć doświadczenie w danej dziedzinie prawa, w sprawach karnych bardzo dobre opinie ma adwokat Cebula, skuteczny i co najważniejsze ze sporym doświadczeniem, na https://adwokatcebula.pl jest do niego kontakt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o wsparcie w trudnych tematach firmowych to pytajcie - https://wisemove.pl/
    Oni wam to wszystko załatwią od początku od końca, różne zagadnienia, ale zawsze załatwione tak, jak należy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Od początku zmierzałem do końca

Wybory korespondencyjne - opinia prawna

Spoiler - o kobietach prowadzących działalność gospodarczą i ZUS